poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Jak na świecie świętuje się 1. dzień wiosny - zadanie 5

Pierwszego dnia kalendarzowej wiosny było bardzo zimno, padał śnieg  i w ogóle nie było widać żadnych oznak wiosny. Dostaliśmy list od uwięzionej przez złą zimę wiosny. Po odczytaniu listu, w którym była prośba wiosny o jej uwolnienie, przystąpiliśmy do wykonania zadań, które poprowadzą nas do miejsca jej uwięzienia. Na rozwiązanie wszystkich zadań mieliśmy tylko 40 minut. Nie było łatwo. Musieliśmy wykazać się znajomością zwiastunów wiosny, ptaków, które przylatują o tej porze roku, a także umieć rozróżniać drzewa, krzewy i rośliny zielne. Poprawne rozwiązanie jednego zadania, pozwalało odczytać ważną wiadomość i przejść do następnego. Zadanie matematyczne zapisane pismem lustrzanym okazało się największym wyzwaniem. Dopiero po kilku minutach Tymek wpadł na pomysł  odczytania tekstu za pomocą lusterka. Wykonanie obliczeń i wybranie właściwej koperty z odpowiednim wynikiem nie było już trudne. W kopercie  znajdował się plan z zaznaczonym miejscem ukrycia wiosny.
Zadania zostały wykonane 4 minuty przed ustalonym czasem, a rozszyfrowanie miejsca na planie szybko odszukane. Wiosna została uwolniona! 
Na kolejnej godzinie dowiedzieliśmy się  jak na świecie świętuje się 1. dzień wiosny.
Najpierw otrzymaliśmy kilka kopert. W każdej było zdjęcie chłopca lub dziewczynki oraz list i znaczek. Przeczytaliśmy listy, ale okazało się, że zdjęcia nie pasowały do listów. Z niewielką pomocą naszej pani dopasowaliśmy list do zdjęcia i znaczka na kopercie i ustaliliśmy z jakiego pochodzi kraju. Z listów dowiedzieliśmy się, jak mieszkańcy państw, np. Indii, Hiszpanii, Chin, Bułgarii obchodzą pierwszy dzień wiosny. Wiosnę wita się tam w różne dni, a nawet w inne miesiące, niż u nas w Polsce. Umieściliśmy te daty na klasowym kalendarzu, a później szukaliśmy na mapie świata państw, z których pochodzili autorzy listów. 
Najbardziej podobał nam się zwyczaj w Indiach - święto Holi, które zachwyciło nas  kolorami. Niektórzy nawet zaproponowali, żeby w Polsce też obsypywać się, np. pokruszoną kolorową kredą do pisania po tablicy. Bułgarski zwyczaj wykonywania marteniczek też był bardzo ciekawy. Chcieliśmy zrobić takie czerwono- białe ozdoby z włóczki, ale z wykonaniem nie było łatwo. Tu potrzebna była pomoc naszej pani lub kolegi, czy koleżanki. Na koniec wymieniliśmy nasze polskie zwyczaje żegnania zimy i witania wiosny, które łączą z nadchodzącymi świętami wielkanocnymi. Piękny jest zwyczaj topienia marzanny,  malowanie kolorowych pisanek, dekorowanie mieszkań, czy zakładania zielonych ubrań. My tak właśnie zrobiliśmy. Tegoroczny pierwszy dzień kalendarzowej wiosny i zdobyta wiedza na długo zapadnie nam w pamięci .


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz