wtorek, 12 marca 2019

Żywa lekcja przyrody.

Dzisiaj uczestniczyliśmy w lekcji przyrody z udziałem niezwykłych okazów gadów. Były to węże. Pierwszym z nich był pyton tygrysi. Był jeszcze mały, dlatego wzbudził naszą ogromną sympatię. Bardzo spokojny i lśniący dał się pogłaskać prawie wszystkim uczniom, a nawet nauczycielom. Kolejnym był wąż zbożowy Klementyna. Nie wzbudził naszego zaufania, podobnie jak ponad 2 metrowy boa dusiciel Kazimierz, który jest albinosem. Zapoznaliśmy się z warunkami życia węży, sposobem ich odżywiania oraz warunkami hodowli. Wiemy już, że węże nie są mokre, słyszą całym swoim ciałem, bo nie mają uszu. Małe węże co 3 miesiące przechodzą wylinkę, czyli pozbywają się zewnętrznej powłoki swojego ciała. Mogliśmy obejrzeć też wylinkę boa dusiciela. To była prawdziwa żywa lekcja przyrody.














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz